Przemyślenia

PIERWSZE URODZINY KAMI EVERYWHERE.

365 dni i 29 postów później. Dziś właśnie mija dokładnie rok odkąd powstało Kami Everywhere i niejako zmusza mnie do wspomnień i wyciągnięcia wniosków z tego, co się przez ostatni rok zdarzyło.

Pewnie niewielu z Was wie, ale nie jest to mój pierwszy blog. Już w 2009 roku zaczęłam spisywać swoje wspomnienia z Erasmusa, ale siły i zapału starczyło jedynie na kilkanaście postów. Następną próbą było założenie kolejnego bloga kiedy mieszkałam w Sarajewie, a wyprawy na Bałkany nie były jeszcze tak popularne, jak obecnie. Moim celem było pokazanie, że to jedno z najbardziej fascynujących, ale też bardziej bezpiecznych miast, w których miałam okazję zatrzymać się na dłużej. Niestety i w tym przypadku dopadł mnie słomiany zapał i blogowanie zostało szybko zarzucone.

W 2014 rok wchodziłam z wielkimi nadziejami i ambitnymi postanowieniami, z których o dziwo większość udało mi się zrealizować. Jednym z nich było założenie bloga podróżniczego i jego systematyczne prowadzenie. Systematyczność nigdy nie była i nie jest moją mocną stroną, ale w tym wypadku mogę powiedzieć, że spełniłam swój cel – rok później blog dalej istnieje i powoli, bo powoli, ale się rozwija i co najważniejsze – przynosi mi dużo radości oraz inne korzyści.

Mówiąc tu o korzyściach nie mam na myśli tych finansowych, ale czysto „ludzkich”, że to tak nazwę.

Po pierwsze zaczęłam rozwijać swój warsztat pisarski, choć nie ukrywam, że to dla mnie dopiero początek przygody z przelewaniem moich odczuć na papier. Chcę bardziej rozwijać się w kierunku reportaży i ogólnie na moim blogu kłaść nacisk na dwie sprawy. Pierwsze to moje osobiste odczucia dotyczące miejsc i ludzi poznanych na moich podróżniczych trasach. Druga to przybliżenie moim czytelnikom sylwetek osób, które spotkałam.

Po drugie dzięki blogowi udało mi się poznać wielu wspaniałych ludzi, z którymi łączy mnie pasja do podróży. Wszystko zaczęło się tak naprawdę od poznania Kamili, z którą oprócz imienia łączy mnie nadspodziewanie dużo. To właśnie Kami wciągnęła mnie w świat warszawskich blogerów podróżniczych – pozytywnych ludzi z pasją, którzy są dla mnie inspiracją dla nowych podróży.

Pierwsze urodziny bloga są też dla mnie symbolicznym momentem, aby zastanowić się, w którą stronę chcę iść dalej z tym blogiem. Jakie mam dalsze blogerskie plany?

  • nowa szata graficzna bloga i identyfikacja wizualna – to już niedługo, na razie dziś wystartowałam z nowym logo, a niedługo będziecie mogli zobaczyć blog w zupełnie nowej odsłonie
  • częstsze posty lub posty dwujęzyczne (po polsku i po angielsku) – to tak naprawdę zależy od Was moi drodzy czytelnicy – co wolicie?
  • inwestycja w dobry sprzęt fotograficzny – zdaję sobie sprawę, że zdjęcia, które obecnie publikuję są średniej jakości. Obecnie jestem na etapie poszukiwania bezlusterkowca, możecie coś doradzić?
  • rozwijanie warsztatu pisarskiego i skupienie bloga na dwóch kwestiach: przygotowywaniu krótkich reportaży opartych na moich podróżniczych doświadczeniach oraz przybliżanie czytelnikom mniej znanej i alternatywnej strony miejsc, które odwiedzam. Mam też pewien pomysł na większy reportaż, który opublikuję mniej więcej w połowie roku, ale… na razie cicho sza, nie chcę zapeszać 🙂

Na koniec chciałabym podziękować Wam, którzy tu zaglądacie, komentujecie, polemizujecie z moimi opiniami. Fajnie, że jesteście! A na deser zostawiam Wam roczną Kami, która wtedy nawet nie myślała o podróżach!

kami1st2Podobał Ci się ten wpis? Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz.

You Might Also Like

15 komentarzy

  • Reply balkanyrudej 03/02/2015 at 09:16

    100 lat i kolejnych blogowych lat 🙂
    Ja we wrześniu obchodziłam swoje blogowe urodziny i powiem szczerze nie wiem, kiedy ten czas zleciał.
    Tobie i sobie życzę, żeby blogowego zapału zostało nam na wiele lat pisania!

    • Reply kamieverywhere 27/03/2015 at 10:33

      hvala! 🙂

  • Reply Joanna/places2visit.pl 03/02/2015 at 09:49

    Pierwsza rocznica i jest co świętować.Oby za kolejny rok można było powiedzieć, że udało się wszystko to co chciałaś osiągnąć. A że czas szybko mija to sobie właśnie uświadomiłam Twoim postem, bo my wystartowaliśmy z naszym blogiem prawie pół roku temu 🙂 Powodzenia.

    • Reply kamieverywhere 27/03/2015 at 10:33

      Jakby udało się wszystko osiągnąć, to byłoby to zbyt nudne 🙂 ale dziękuję pięknie!

  • Reply T&M podróżniczo 03/02/2015 at 10:12

    Gratuluję i życzę kolejnych interesujących i cieszących się popularnością wpisów. Mój blog obchodził tydzień temu już 2 urodziny. Szybko ten czas mija 🙂

    • Reply kamieverywhere 27/03/2015 at 10:30

      dziękuję pięknie 🙂

  • Reply yallahnatalia 04/02/2015 at 18:49

    Ja chcę poczytać reportaże, tak bardzo! Sama się już powoli przymierzam, także bardzo chętnie będę czytała Twoje 🙂

    • Reply kamieverywhere 27/03/2015 at 10:30

      Powoli się wykluwają 🙂

  • Reply Karolina 05/02/2015 at 20:31

    Gratulacje! Ja także bloga prowadzę od nieco ponad roku, a widzę, jak dużo się dzięki niemu w moim życiu zmieniło. Planuję od dłuższego czasu, podobnie jak Ty, zacząć pisać coś bardziej na wzór reportaży, zwłaszcza że pochłaniam je nałogowo, ale zobaczymy, co z tego wyjdzie! 🙂

    • Reply kamieverywhere 27/03/2015 at 10:29

      Trzymam kciuki zatem za rozwój bloga i reportaże!

  • Reply Elżbieta Śmigielska 05/02/2015 at 20:47

    tata rocznej ami wygląda jak lech wałęsa! 😉

    • Reply kamieverywhere 27/03/2015 at 10:08

      Haha dziękuję 😉 moje koleżanki w liceum porównywały go z kolei do wąsatego pana od PO.

  • Reply Elżbieta Śmigielska 05/02/2015 at 20:54

    kami*, oczywiście. literowka to moje drugie imię.

  • Reply Jowita Łukaczyńska 05/02/2015 at 22:14

    Gratulacje! Wielu ciekawych podróży 🙂 My też zaczynaliśmy od opisywania naszych przeżyć z Erasmusa i też nam nie wyszło 😀

    • Reply kamieverywhere 27/03/2015 at 10:07

      Bo przecież na Erasmusie są rzeczy ważne i ważniejsze 😉

    Leave a Reply